Ziewasz przy drugiej połówce? Nie wstydź się, to bardzo ważny znak
Jeśli zdarzyło ci się zacząć nagle ziewać przy swojej drugiej połówce, wcale nie musisz się tego wstydzić, bo okazuje się, że to wiele mówi o waszej relacji. Okazuje się, że organizm przekazuje w ten sposób ważny sygnał i jest to całkowicie normalne u najlepiej dobranych par.

Masz wrażenie, że zawsze, kiedy siedzisz obok swojego partnera, nagle ogarnia cię senność? To nie oznaka zmęczenia, nudy ani braku zainteresowania, tylko dowód na coś znacznie głębszego. Twój organizm daje ci w ten sposób pewien bardzo ważny sygnał. Zobacz, co oznacza senność przy drugiej połówce, a już nigdy nie będziesz się jej wstydzić.
Zasypianie przy partnerze - ważna informacja o relacji
Senność przy partnerze nie ma nic wspólnego z brakiem emocji czy znudzeniem, a wręcz przeciwnie – to znak, że twoja więź z nim jest naprawdę silna. Kiedy jesteś w towarzystwie kogoś, komu w pełni ufasz, twoje ciało automatycznie się rozluźnia. Nie jest więc przypadkiem, że przy drugiej połówce często zaczynasz ziewać i oczy same ci się zamykają. To działanie przywspółczulnego układu nerwowego, który odpowiada za regenerację, relaks i odpoczynek. W takiej chwili serce bije wolniej, oddech staje się głębszy, a mięśnie przestają być napięte i w rezultacie pojawia się senność. Organizm dostaje więc sygnał „tu jest bezpiecznie, możesz odpocząć”.
Co ciekawe, to zjawisko ma swoje źródło jeszcze w czasach prehistorycznych, bo nasi przodkowie nie zasypiali byle gdzie i z byle kim. Sen był wtedy największą słabością, ponieważ w jego trakcie człowiek był narażony na atak i nie mógł w porę zareagować. Dlatego zasypiano tylko w obecności osób, które dawały pełne poczucie ochrony. Jeśli więc dziś przy swoim partnerze spokojnie zapadasz w drzemkę, oznacza to, że twoje ciało i umysł uznają go za kogoś, przy kim jesteś bezpieczny. To odruch, który wciąż tkwi głęboko w naszej naturze.
Senność przy drugiej połówce - co dzieje się w organizmie?
To jednak jeszcze nie wszystko, bo za poczucie senności przy ukochanej osobie odpowiadają też w dużej mierze hormony. Wszystko dlatego, że relaks w bezpiecznych ramionach drugiej połówki redukuje poziom kortyzolu (hormonu stresu) i uwalnia serotoninę (hormon szczęście) oraz oksytocynę, zwaną hormonem miłości. Taka hormonalna mieszanka sprawia, że organizm automatycznie wchodzi w stan uspokojenia, zadowolenia, a co za tym idzie, pełnego rozluźnienia.
Senność przy partnerze nie jest powodem do wstydu ani dowodem na nudę w związku. To sygnał, że twój organizm czuje się komfortowo, a zaufanie do drugiej osoby jest na tyle silne, że możesz całkowicie się rozluźnić. Tak naprawdę ziewanie czy drzemka w ramionach ukochanego to jeden z najpiękniejszych dowodów waszej bliskości, ponieważ pokazuje, że jesteście dla siebie bezpieczną przystanią.
Czytaj także: