Zwiastun z Margot Robbie podzielił widzów. Tę adaptację kultowego romansu porównują do "Bridgertonów"
Moda na nowe adaptacje kinowych klasyków trwa. Teraz cały świat mówi o powstającej ekranizacji „Wichrowych wzgórz”. Wszystko za sprawą zwiastuna produkcji, który dosłownie zelektryzował publiczność. Internet zapłonął i wiele wskazuje na to, że o tym filmie będzie bardzo głośno, nie tylko ze względu na grającą w nim główną rolę Margot Robbie.

Na srebrnym ekranie rządzą ostatnio nowe wersje klasycznych dzieł filmu i literatury. Kolejny remake w repertuarze kinowym nikogo już nie dziwi. Teraz twórcy biorą się za jeden z najbardziej kultowych i ponadczasowych romansów wszechczasów. „Wichrowe wzgórza” doczekają się nowej ekranizacji, ale wygląda na to, że będzie się ona różniła od dotychczasowych adaptacji. Nie wszyscy są z tego powodu zadowoleni.
Nowe „Wichrowe wzgórza” z Margot Robbie i Jacobem Elordi
Już sam casting do nowej adaptacji klasyki angielskiej literatury wzbudził swoje kontrowersje. W nowej wersji „Wichrowych wzgórz” rolę Catherine Earnshaw zagra Margot Robbie, a na ekranie będzie partnerował jej Jacob Elordi, który wcieli się w postać Heathcliffa. Fani literackiego pierwowzoru krytykowali te wybory, wskazując m.in. na wiek aktorów oraz niewystarczające podobieństwo do książkowych bohaterów.
Niedawno w sieci pojawił się krótki zwiastun produkcji, który tylko dolał przysłowiowej oliwy do ognia. Już sama jego oprawa muzyczna może szokować — w tle słyszymy bowiem zupełnie współczesny utwór w wykonaniu znanej wokalistki Charli XCX. Nie ma tu mowy o dźwiękach muzyki klasycznej z epoki, mamy za to popowy beat. Na tym jednak nie koniec innowacyjnego podejścia do tematu.
Sam zwiastun to zbiór sugestywnych obrazów i fragmentów scen ukazujących zmysłowe interakcje pomiędzy bohaterami. Dostrzec można także scenografię w stylu glamour, która znacznie różni się od mrocznego tła XIX-wiecznej powieści. Zwiastun odbił się w sieci szerokim echem, a twórcom nie szczędzono zarówno słów krytyki, jak i pochwał za nowatorską wizję. Niektórzy porównują konwencję tej adaptacji do serii „Bridgerton”, którą można oglądać na Netflix.
Kiedy premiera nowych „Wichrowych wzgórz”?
Nowa ekranizacja „Wichrowych wzgórz” ma trafić do kin w okolicach walentynek przyszłego roku. Najczęściej pojawiają się daty 13 i 14 lutego 2026. Film reżyseruje Emerald Fennel, która stanęła za kamerą m.in. „Obiecującej. Młodej. Kobiety”, a także głośnego „Saltburn”, w którym zagrali Jacob Elordi oraz Barry Keoghan.
Film dołączy do długiej listy ekranizacji klasycznego utworu Bronte. Do tej pory najgłośniejszą i najbardziej docenianą adaptacją filmową tego romansu były „Wichrowe wzgórza” z 1992 roku. W rolę Hethcliffa wcielił się wtedy doskonały Ralph Fiennes, któremu na ekranie partnerowała Juliette Binoche, grając zarówno Catherine Earnshaw, jak i Cathy Linton. Inne ekranizacje to klasyczna wersja z 1939 r., w której zagrał Laurence Olivier, film z 2011 r. z Kayą Scodelario czy serial z 2009 r. z Tomem Hardy.