Reklama

Druga część kultowego polskiego filmu o złodziejach dzieł sztuki miała swoją premierę kinową stosunkowo niedawno, bo pod koniec lipca. Wciąż jest w repertuarze kinowym, a mimo to już niebawem pojawi się na Netflixie. Jeśli więc jeszcze nie masz jej odhaczonej, zaczekaj jeszcze chwilkę, a już niedługo nie trzeba będzie pędzić do kina, tylko cieszyć się tym seansem z własnej wygodnej kanapy. Zobacz, kiedy "Vinci 2" pojawi się na Netflix.

Reklama

"Vinci 2" - czego można się spodziewać po tym tytule?

Zacznijmy jednak od tego, czego można spodziewać się po tej produkcji. Z pewnością będzie to sentymentalna podróż dla wszystkich kinomanów, bo historia Cumy (Robert Więckiewicz) i Szerszenia (Borys Szyc) potoczy się dalej, ale już w nieco innym wydaniu. Wydarzenia dzieją się bowiem równo 20 lat później, a panowie wiodą zupełnie inne życie. Nagle pojawia się jednak pewien impuls, który ponownie rozbudza w Cumie chęć zorganizowania spektakularnego skoku, a wtedy wszystko zaczyna już toczyć się bardzo szybko.

Wszystko komplikuje jednak fakt, że tym razem napad będą przeprowadzały aż 2 grupy, bo okazuje się, że Cuma ma konkurencję i to w znacznie młodszymi wydaniu. Nie oznacza to jednak, że tak łatwo da się wyrzucić z gry i dać zastąpić nowej ekipie. Wszystko to jednak mocno skomplikuje planowany skok i doda jeszcze więcej zawiłości do fabuły. A co z tego wyniknie? Jedno jest pewne - ponownie nie zabraknie ogromnych emocji i zaskakującego zakończenia.

Kiedy "Vinci 2" pojawi się na Netfliksie?

Netflix niedawno ogłosił oficjalną datę premiery. Na instagramowym profilu platformy pojawił się wpis z kadrem z filmu oraz krótkim opisem: "Miło ze strony Cumy, że postanowił wrócić z emerytury. Zawita do Netflixa razem z „Vinci 2" już 8 października."

Zostało więc już raptem kilka dni i będzie można zaplanować wieczorny seans tej fantastycznej produkcji w domowym zaciszu. Zdecydowanie warto, bo do tej pory film ten obejrzało w kinie ponad 600 tysięcy widzów i mówi się, że zarobił już niemal 4 miliony złotych. Jeśli więc jeszcze nie masz odhaczonej tej filmowej nowości, nie musisz już wybierać się do kina, tylko zaparzyć ulubioną herbatę, przygotować pyszne przekąski i wygodnie zasiąść na kanapie.


Czytaj także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama