Reklama

Kinowy repertuar pęka w szwach od przeróżnych tytułów, ale w ostatnim czasie największą popularnością cieszy się jeden film. To oczywiście trzecia część uwielbianej polskiej komedii "Teściowie", która już w pierwszy premierowy weekend stała się hitem. Film obejrzało w ciągu tych dwóch dni ponad 300 tysięcy widzów, a do tego trzeba jeszcze dodać około 70 tysięcy osób na pokazach przedpremierowych. Po takim mocnym starcie można więc się spodziewać, że "Teściowie 3" mocno przebiją wyniki oglądalności dwóch pierwszych odsłon tej serii.

Reklama

"Teściowie 3"- czego możemy się spodziewać?

Trzecia część kultowej komedii to ponownie wielka rodzinna uroczystość, czyli chrzciny. Jak obiecują sami twórcy w zwiastunie - będzie to najważniejszy chrzest po 966 roku, bo tym razem imprezę przygotowują Wanda i Tadeusz. Małgosia przyjeżdża już bez udawanego młodego partnera, lecz w towarzystwie swojej przyjaciółki i jednocześnie terapeutki. Wraca też Andrzej, którego zabrakło w 2 serii. Przylatuje na chrzciny aż z Australii i to nie sam, ale to wciąż dopiero początek niespodzianek. Można spodziewać się wszystkiego i tylko jedno jest pewne - nie będzie to zwyczajna uroczystość, jak przystało na tę wyjątkową rodzinę.

Obsada - powrót fantastycznej czwórki i nowe postaci

W czym tkwi fenomen tego filmu? Z pewnością jednym z najmocniejszych plusów tej produkcji jest obsada, bo Izabela Kuna, Adam Woronowicz, Maja Ostaszewska i Marcin Dorociński to absolutnie genialna czwórka, która zachwyca na ekranie w każdej minucie. Tym razem do stałej ekipy dołączają jednak nowe postaci, bo Magdalena Popławska wcieli się w przyjaciółkę Małgosi - Grażynę, a Joachim Lamża pojawi się jako ojciec Wandzi. A jakby tego było mało, w filmie zobaczymy również genialnego Wojciecha Mecwaldowskiego.

"Teściowie 3" - dlaczego warto?

Do tego dochodzi jeszcze świetna ekipa po drugiej stronie kamery, bo reżyserią zajął się Kuba Michalczuk, scenariusz napisał Marek Modzelewski, a za zdjęcia odpowiada Kacper Fertacz. Wszyscy ci twórcy to gwarancja jakości, a potwierdzeniem tego są pierwsze opinie widzów, którzy twierdzą, że to najlepsza część z całej serii. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko obejrzeć krótki zwiastun na zachętę, a potem od razu rezerwować bilet do kina.


Czytaj także:

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama