Oscarowy hit w końcu dostępny na Netfliksie. To prawdziwe filmowe widowisko
„Oppenheimer” wreszcie trafił na platformę Netflix - to idealna okazja, by nadrobić jedno z najważniejszych dzieł ostatnich lat. Ta produkcja to nie tylko dramat biograficzny. To także refleksja nad nauką, odpowiedzialnością i kondycją ludzką. Zadowoli zarówno fanów biografii, jak i tych, którzy szukają seansu skłaniającego do przemyśleń.

Monumentalne kino, które skłania do refleksji nad odpowiedzialnością, ludzką naturą i granicami nauki – tak można najkrócej opisać „Oppenheimera”. Film wyreżyserowany przez Christophera Nolana to nie tylko opowieść o jednej z najbardziej kontrowersyjnych postaci XX wieku, ale również artystyczne doświadczenie, które zostaje z widzem na długo po seansie. W końcu dostępny na Netfliksie stanowi obowiązkowy punkt programu dla każdego miłośnika ambitnego kina.
O czym opowiada „Oppenheimer”?
„Oppenheimer” to trwający 181 minut dramat biograficzny, który przedstawia życie J. Roberta Oppenheimera – fizyka teoretycznego zwanego „ojcem bomby atomowej”. Film ukazuje jego drogę od błyskotliwego akademika po lidera Projektu Manhattan w Los Alamos, gdzie powstała pierwsza bomba atomowa.
To jednak więcej niż tylko opowieść o przełomowym odkryciu naukowym. Produkcja Christophera Nolana sięga głęboko w psychikę głównego bohatera, ukazując jego wewnętrzne rozterki, osobiste dramaty i konsekwencje decyzji, które na zawsze zmieniły świat. Film ukazuje także późniejsze lata Oppenheimera, jego zmagania podczas przesłuchań związanych z bezpieczeństwem narodowym oraz polityczne rozgrywki.
Kogo zobaczymy w obsadzie?
W roli J. Roberta Oppenheimera występuje Cillian Murphy, którego hipnotyzujące spojrzenie i fizyczna kreacja zdominowały ekran. Jego postać przechodzi przemianę – od młodego wizjonera po zniszczonego poczuciem winy naukowca. Matt Damon wciela się w generała Lesliego Grovesa – wojskowego nadzorującego Projekt Manhattan.
Emily Blunt jako Kitty Oppenheimer – żona Roberta – z początku pozostaje na uboczu, jednak później ujawnia siłę i gniew, którymi potrafi poruszyć ekran. Florence Pugh gra Jean Tatlock, kochankę Oppenheimera, która również odgrywa istotną rolę w jego życiu osobistym i politycznym. Robert Downey Jr. występuje jako Lewis Strauss – przewodniczący Komisji Energii Atomowej, który prowadzi działania przeciwko Oppenheimerowi.
Dlaczego „Oppenheimer” to więcej niż biografia?
„Oppenheimer” nie jest typową biografią. Nolan buduje narrację nieliniowo, przeplatając wydarzenia z różnych okresów życia naukowca. Widz obserwuje sceny z jego młodości, kulisy Projektu Manhattan, a także przesłuchania przed komisją ds. bezpieczeństwa.
Obraz nie pokazuje bezpośrednio ataków na Hiroszimę i Nagasaki – skupia się natomiast na wewnętrznych reakcjach Oppenheimera i tym, jak wyobraża sobie skutki użycia broni. To film o odpowiedzialności jednostki za globalne konsekwencje, o cienkiej granicy między geniuszem a zniszczeniem. Oppenheimer jest ukazany jako „amerykański Prometeusz” – człowiek, który dał ludzkości niebezpieczny dar i musiał zmierzyć się z moralnymi reperkusjami.
Czytaj także:
- 9 nominacji do Oscara zupełnie nie dziwi. Przez śmiech do łez w niesamowitej scenerii
- Ukryta perełka z HBO. Zaskakuje głębią i czułym humorem na tle „zwyczajnego” życia
- Ten film mógłby trwać cały dzień, a i tak bym oglądała. Tytuł mówi sam za siebie