Miał być lada moment na Apple TV, a tu takie wieści. Na ten serial widzowie muszą jeszcze poczekać
Serial „Specjalistka” miał być jedną z największych premier Apple TV+ tej jesieni. Produkcja miała zadebiutować 26 września, ale platforma podjęła niespodziewaną decyzję. Zobacz, czego można się spodziewać po tym tytule i dlaczego warto na niego czekać.

Ten serial miał być jednym z najbardziej wyczekiwanych tytułów tej jesieni. Niestety, kiedy premiera zbliżała się wielkimi krokami, start serialu przełożono. Widzowie się dziwią, ale mimo to cierpliwie czekają na nadchodzącą produkcję, bo zapowiada się prawdziwym hitem. Zobacz dlaczego.
„Specjalistka” - nowy serial od Apple TV+
„Specjalistka” to trzymający w napięciu miniserial produkcji Apple TV+. Opowiada historię tajnej agentki, która infiltruje internetowe grupy ekstremistów, a jej zadaniem jest zapobieganie potencjalnie niebezpiecznym działaniom. Produkcja zapowiadana była jako jeden z najciekawszych thrillerów sezonu jesiennego, mając przyciągnąć widzów m.in. dynamiczną akcją. Dodatkowym atutem tego tytułu jest obsada, bo główną rolę w serialu gra Jessica Chastain, zdobywczyni Oscara i jedna z najpopularniejszych aktorek Hollywood. Poza nią w produkcji zobaczymy także:
- Nnamdiego Asomugha,
- Cole’a Domana,
- Jordanę Spiro,
- Trinity Lee Shirley,
- Toussainta Francoisa Battiste,
- Pabla Schreiber’a,
- oraz Dagmarę Domińczyk.
Apple TV+ wstrzymuje premierę „Specjalistki”
Pierwszy odcinek serialu „Specjalistka” miał mieć swoją premierę 26 września na platformie Apple TV+. W ostatniej chwili, zaledwie dwa dni przed planowaną emisją, Apple TV+ poinformowało o przesunięciu premiery. Decyzja została ogłoszona na łamach serwisu Deadline.
„Po ostrożnym rozważeniu sytuacji zdecydowaliśmy o przesunięciu premiery serialu 'Specjalistka'. Dziękujemy za zrozumienie i nie możemy doczekać się, aż podzielimy się z wami produkcją w przyszłości” – przekazano w oficjalnym oświadczeniu.
Apple TV+ nie podało żadnej konkretnej przyczyny decyzji ani nie ogłosiło nowej daty premiery. W mediach pojawiły się przypuszczenia, że temat serialu mógł stać się zbyt kontrowersyjny w kontekście bieżących wydarzeń w Stanach Zjednoczonych. W artykule opublikowanym przez Interię wskazano na możliwy związek z niedawną śmiercią Charliego Kirka, jednak są to tylko spekulacje i żadne oficjalne stanowisko ze strony Apple TV+ nie zostało ujawnione.
Zaskakująca decyzja Apple TV+ wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych i zaskoczyła branżę rozrywkową. Póki co zostaje nam więc tylko obejrzeć zwiastun i uzbroić się w cierpliwość.
Czytaj także: