Reklama

Umiejętność właściwego porozumiewania się w miejscu pracy to nie tylko atut, ale często warunek konieczny, by rozwijać się zawodowo i budować pozytywne relacje z zespołem czy przełożonymi. Niewłaściwe sformułowania mogą negatywnie wpłynąć na nasz wizerunek w oczach współpracowników i klientów. Oto trzy najczęstsze zwroty, które lepiej wyeliminować z codziennej komunikacji zawodowej.

Reklama

"Z góry dziękuję" – uprzejmość czy subtelny nacisk?

Ten popularny zwrot jest często używany w korespondencji służbowej jako wyraz wdzięczności. Niestety pozornie niewinne „z góry dziękuję” może zostać odczytane także jako próba wywarcia presji na odbiorcy. Sugeruje bowiem, że osoba, do której zwracamy się z prośbą, nie ma wyboru i powinna ją spełnić bez względu na swoje możliwości. Z tego powodu odbiorca może poczuć się zobowiązany lub wręcz postawiony pod ścianą.

Czym zastąpić?

  • "Będę wdzięczny za pomoc, jeśli to możliwe."
  • "Jeśli znajdziesz chwilę, proszę o wsparcie."
  • "Byłoby to dla mnie bardzo pomocne, jeśli możesz się tym zająć."

Zamieniając zwrot na bardziej otwarty i pozostawiający przestrzeń na odmowę, pokazujemy szacunek i budujemy partnerskie relacje w pracy.

"Dodaję do korespondencji" – transparentność ma znaczenie

Często w komunikacji mailowej informujemy, że dołączamy do rozmowy kolejną osobę, np. przełożonego lub specjalistę z innego działu. Jednak samo suche "dodaję do korespondencji" bez podania powodu może wzbudzić niepokój, wrażenie kontroli czy nawet nacisku. Brak kontekstu sprawia, że rozmówcy mogą poczuć się oceniani lub obserwowani, co wpływa negatywnie na atmosferę w pracy.

Czym zastąpić?

  • "Dodaję Annę, ponieważ jej wiedza może być przydatna w tej sprawie."
  • "Włączam dział techniczny, abyśmy szybciej znaleźli rozwiązanie."
  • "Przekazuję wiadomość również do Tomka, bo uczestniczy w tym projekcie."

Taka transparentność zwiększa zaufanie i pozwala uniknąć nieporozumień.

"Zgodnie z moim ostatnim e-mailem" – unikaj tonu pretensji

Zwrot "zgodnie z moim ostatnim e-mailem" jest bardzo często używany jako przypomnienie o sprawie, która nie została załatwiona. Niestety, może on być odebrany jako wyraz frustracji, a nawet wyrzut w stronę odbiorcy, sugerując, że nie czyta on uważnie korespondencji lub zaniedbuje swoje obowiązki. Zamiast tego lepiej zawrzeć w wiadomości konkretne informacje i przytoczyć wcześniejsze ustalenia.

Czym zastąpić?

  • "Termin przesłania raportu dotyczącego (tu temat) upływa w piątek."
  • "W sprawie dotyczącej (tu warto przytoczyć opisaną we wcześniejszych wiadomościach kwestię) czekam na odpowiedź do końca tygodnia."
  • "Podsumowując, ustaliliśmy, że (krótko zredaguj najważniejsze założenia z korespondencji)"

Bezpośrednie i uprzejme sformułowania nie wywołują niepotrzebnych emocji i pomagają utrzymać profesjonalny ton komunikacji.

Skuteczna komunikacja to nie tylko uprzejmość, ale też transparentność, empatia i umiejętność jasnego wyrażania swoich oczekiwań. Dzięki tym zasadom twoja kariera nabierze tempa i zbudujesz trwałe, wartościowe relacje w pracy.


Czytaj także:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama