O jedno „będzie dobrze” za daleko. 3 skutki toksycznej pozytywności
Toksyczna pozytywność to pułapka, w którą łatwo wpaść, jeśli radzenie sobie z negatywnymi doświadczeniami i emocjami sprawia trudności. Taka postawa szkodzi nie tylko nam, lecz także osobom, w stronę których ją przyjmujemy. Jakie ma konsekwencje i co zrobić, żeby się z nią uporać?

Szukanie jasnych stron w trudnych momentach może mieć bardzo pozytywne skutki dla naszej psychiki. Jednak kiedy takie zachowanie przyjmuje niezdrową formę i oznacza całkowite wyparcie tego, co negatywne, możemy mieć do czynienia z toksyczną pozytywnością. Dowiedz się, czym skutkuje taka postawa - zarówno wobec nas samych, jak i naszych bliskich.
Optymizm czy toksyczna pozytywność?
Aby zrozumieć pojęcie toksycznej pozytywności, warto odróżnić dwie sytuacje. To nie tak, że szukanie dobrych stron w trudnych doświadczeniach i optymistyczne nastawienie do życia jest tym, czego powinniśmy się wystrzegać. Toksyczna pozytywność przybiera formę skrajną - osoba, która wpadła w jej pułapkę, w ogóle nie dopuszcza do głosu negatywnych emocji i przykrywa je wyuczonym uśmiechem. Taką postawę przyjmuje również wobec innych osób, których uczucia są bagatelizowane, a realnego wsparcia próżno im szukać.
Jeśli po raz kolejny słyszysz od siebie (lub od kogoś), że „zawsze mogło być gorzej”, „musisz myśleć pozytywnie” czy „nie ma sensu się smucić”, a o dawaniu sobie przestrzeni na zmierzenie się z trudnymi emocjami nie ma mowy, zwróć uwagę, czy nie masz do czynienia z toksyczną pozytywnością
Konsekwencje toksycznej pozytywności
Kurczowe trzymanie się postawy „wszystko będzie dobrze” przy jednoczesnym zaprzeczeniu, że trudne doświadczenia istnieją, może mieć długofalowo bardzo negatywne skutki. O jakich konsekwencjach mowa?
- Pogorszenie zdrowia psychicznego. Tłumienie emocji, z którymi trudno się zmierzyć, nie sprawia, że znikają. Takie uczucia gromadzą się i z czasem zaczynają bardzo obciążać nas psychicznie. To z kolei może prowadzić na przykład do rozwoju stresu i lęku.
- Poczucie winy. Jeśli to my nie dopuszczamy do głosu swoich trudnych doświadczeń, możemy poczuć się winni, kiedy w końcu negatywne emocje wyjdą na powierzchnię. To rodzi przeświadczenie, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, co może powodować spadek samooceny. Winna może czuć się także osoba, której trudne emocje zbagatelizowaliśmy.
- Trudności w relacjach. Kiedy nie dajemy drugiej osobie szansy na podzielenie się trudnymi doświadczeniami, nasza relacja może ucierpieć. Jeśli ktoś nie czuje się wysłuchany i dostrzeżony, może się od nas odsunąć.
Jak uporać się z toksyczną pozytywnością?
Pierwszym krokiem jest przede wszystkim zauważenie problemu. Spróbuj przyjrzeć się swoim emocjom, a także temu, jak reagujesz na trudne doświadczenia. Oceń (możliwie jak najbardziej obiektywnie) sposób, w jaki udzielasz wsparcia swoim bliskim. Jeśli dostrzegasz problem, to już pierwszy krok do sukcesu.
Następnie zwróć uwagę na to, co robisz, kiedy dzieje się coś negatywnego, a emocje nie należą do pozytywnych. Postaraj się ich nie bagatelizować - zamiast tego daj sobie przestrzeń na to, aby je zaakceptować. Skup się na tym, że emocje są czymś zupełnie naturalnym. Jeśli masz trudności w radzeniu sobie z nimi, opracuj strategie, które pozwolą ci przejść przez takie sytuacje.
Czytaj także:
- Po tym poznasz overthinkera. 5 oznak, które mówią wszystko
- To, co drażni cię u innych, wiele mówi o tobie. Poznaj efekt lustra
- Zasada "wystarczająco dobrze" ułatwia życie. Jest genialna w swojej prostocie