Freudenfreude to filar prawdziwej przyjaźni. Brzmi dziwnie, ale mówi wszystko o waszej relacji
Jeśli masz dookoła siebie szczerych, lojalnych i wiernych przyjaciół, to spotkało cię ogromne szczęście. Zastanów się jednak, czy te osoby rzeczywiście cieszą się z tobą wszystkimi sukcesami, bo to właśnie ten element najbardziej weryfikuje międzyludzkie relacje.

Mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, ale reakcja na sukces jednego z przyjaciół też potrafi wiele powiedzieć o tym drugim. Warto więc przyjrzeć się swojemu najbliższemu otoczeniu i sprawdzić, jak zachowują się w sytuacji, gdy coś nam się uda. Właśnie o tym mówi termin freudenfreude, który jest mało popularny, ale zdecydowanie zasługuje na większą uwagę.
Czym jest freudenfreude?
To termin używany przez socjologów, aby opisać radość z cudzej radości. Chodzi o szczere szczęście wyrażane na wieść o tym, że przyjacielowi wiedzie się dobrze - bez grama zazdrości czy tym bardziej zawiści.
Wydawać by się mogło, że to absolutna podstawa zdrowej relacji, ale wbrew pozorom, to wcale nie takie częste. Łatwo powiedzieć: „cieszę się twoim szczęściem”, ale ile w tym autentyczności? Często przyjaciel świetnie sprawdza się jako oparcie w trudnych chwilach, ale prawda jest taka, że smutek łatwiej współdzielić niż sukces.
W przyjaźni chodzi o to, żeby potrafić szczerze cieszyć się tym, że twój przyjaciel ma świetnego partnera, dostał podwyżkę, spodziewa się dziecka czy właśnie dorobił się własnego kąta. I nie robić przy tym miny pod tytułem „dlaczego to nie mnie się przytrafiło?”.
Dlaczego tak trudno cieszyć się cudzym szczęściem?
Czemu freudenfreude to taka rzadkość? Bo żyjemy w świecie, który nauczył nas porównywania z innymi. Media społecznościowe karmią nas sukcesami, podróżami i idealnymi związkami znajomych, a przez to łatwo wpaść w pułapkę. Wtedy myślimy sobie „jej/jemu się udało, a ja stoję w miejscu” i tu właśnie pojawia się problem.
Nie widzisz u siebie i swojego przyjaciela czy przyjaciółki takiego zachowania? Spokojnie, to jeszcze nie znaczy, że musicie kończyć relację, bo freudenfreude można w sobie wyrobić. To działa jak mięsień - im częściej go ćwiczysz, tym łatwiej ci będzie naprawdę cieszyć się tym, co dobre dla przyjaciela.
Jak praktykować cieszenie się ze szczęścia drugiej osoby?
Po pierwsze, słuchaj uważnie. Kiedy ktoś opowiada o swoim sukcesie, nie wtrącaj historii o sobie, tylko zatrzymaj się przy nim. Po drugie, mów na głos, że jesteś dumny z przyjaciela i wspierasz go w jego sukcesach. Często jest to niby oczywiste, ale każdy chce to usłyszeć.
Ćwicz też wdzięczność i docenianie. Zamiast myśleć: „ona ma, a ja nie”, pomyśl: „ona ma i to jest piękne”. Szybko zauważysz, że freudenfreude nie tylko robi z ciebie lepszego przyjaciela, ale i znacznie lepszego człowieka. Taka postawa zwiększa bowiem poczucie szczęścia, poprawia relacje, wzmacnia zaufanie, a nawet zmniejsza stres.
Zobacz także: